Psy górą!

Pianka

Wielu z nas staje przy wyborze psiaka, jedni z miłości inni pod wpływem emocji, decyzje kompletnie nie przemyślane. Kto oprze się urokowi małego szczeniaka? Który nas tak rozśmiesza? Mało kto.. Pirat, miał kiedyś beztroskie życie, był wzięty jako szczenię, ale niestety jego właściciele nie przemyśleli dobrze decyzji o zabraniu psiaka. Nadeszło lato, pora wakacji, każdy z nas wie co się wtedy dzieje. Tak było z Piracikiem, został brutalnie potraktowany przez swoich ukochanych właścicieli, wyrzucony z samochodu. Pisk opon tylko to usłyszał Pirat. Czekał.. ale ileż można czekać na powrót swoich ludzi? Ten mały, dzielny piesek postanowił znaleźć sobie nowych opiekunów, szukał i szukał, tułał się tu i ówdzie. Niestety, ale ktoś po raz kolejny postanowił skrzywdzić tego psiaka. Piracik został skopany, lecz nadal się nie poddawał, szukał swego miejsca na ziemi, ale wtedy los zgotował mu awanturę z miejscowymi psami, w walce psiak ucierpiał i niestety zostało uszkodzone oko. Paskudnie to wyglądało, ropa, ból. Wtedy ktoś się zlitował wziął psa do domu. Lecz co z tego? gdy rana zaczęła się bardziej ropieć i piesek z bólu wył dopiero wtedy Ci ludzie zabrali Piracika do weterynarza, lecz gdy dowiedzieli się, że za leczenie trzeba płacić odstawili malucha do schroniska.

Taką długa i męczącą drogę przebył ten piesek, aby znów znaleźć się w piekle, przecież schronisko to nie miejsce dla tego psa... oj nie.. na nie nie zasługuje żaden pies!

Piracik ma tylko 2 lata, jest psem o złotym sercu! Uwielbia ludzi, chętnie wskakuje na kolana i tuli się do człowieka. Nadal jest w nim iskierka nadziei.. lecz on nie wie, że szanse na adopcje są marne. W schronisku w którym przebywa jest tyle psów... kto go zobaczy? Kto weźmie kalekiego psa, jeśli do wyboru ma psy rasowe i zdrowe? No kto? ?Gdzie jesteś właścicielu Piracika, teraz nawet nie potrafiłbyś mu spojrzeć w oczy!

Pirat przebywa w schronisku w Rudzie Śląskiej.

Kontakt:
e-mail [link widoczny dla zalogowanych]
gg 2762302
kom. 501208670

I bannerek:

Wiewia

Jakie smutne... Gdybym dorwała tych bezsercowych ludzi by oni pożałowali...

Shanti

kasia:)

ale ten piesek jest sliczny , gdybym mogla to bym go zaadoptowala , ale mieszkam w bloku i moge miec tylko jednego psa . Pianka , czy ty jestes wolontariuszka w tym schronisku ?? jesli tak to bardzo fajnie , bo psy czuja sie szczesliwe, ja bym chciala byc wolontariuszka , ale raczej nie w tym roku , za bloisko schroniska nie mieszkam

Pianka

Tak jestem wolonatriuszką już 8 miesięcy.

ewelinka

ja bym chciała być a jak zostałąś??? co musiaąłś zrobić żeby zostać?? biedny Piracik ludzie to potwory ...:(

kasia:)

ja nie jestem , chce , ale moge ci odpowiedziec, wystarczy pojsc do schroniska jakiegos i spytacsie , a twoja praca by bylo m.in. wyprowadzanie pieskow , okazywanie im milosci :)mozesz tez pomoc w sprz\ataniu boksow

Pianka

No tak ja pisze kasie trzeba iśc do schroniska lub zadzwonić i zapytać się czy można być wolonatriuszem. W zalezności od tego czy jest sie pełnoletnim czy nie jest inny zakres pomocy. Jak nie jest sie pełnoletnim to trzeba mieć zgode rodziców i wtedy opiekujesz sie psami. Jak się jest pełnoletnim to spisuje się ze schroniskiem taką umowe i wtedy zakres pomocy jest troszke większy m.in. jak będą chcieli to trzeba pomóc w sprzataniu. Ja dodatkowo ogłaszam psy w necie Blue_Light_Colorz_PDT_03

ewelinka

aha no dzięki wiem że trzeba pójść tylko ja mam trochę daleko... spróbuje zadzwonić

Pianka

Pirat ma dom.
Prosze zamknać temat!